Komodo - piękna wyspa w Indonezji, którą pragnie zobaczyć wiele osób.
Ciepły, słoneczny widok przyciąga do siebie już potencjalnych turystów, dzięki samej galerii zdjęć w internecie. Ale dziś chciałabym pokazać Wam, nasze Polskie KOMODO, które nieco różni się od zamieszczonego obrazka w katalogu z wycieczkami.
Polskie Komodo, o którym dziś chciałabym Wam opowiedzieć to nie jest miejsce lecz firma zajmująca się produkcją napoi energetycznych. Większość z nas wie, że nadmierne spożywanie energy drinków może wpłynąć negatywnie na nasze samopoczucie, stan zdrowia jak i nasze wewnętrzne narządy, ale jak wiadomo to, to co nam szkodzi w umiarkowanych ilościach także może pomagać.
Jak wiadomo w większości napojów energetycznych w ich składzie możemy odnaleźć kofeinę, taurynę, a także guaranę , ale studiując dokładnie skład Komodo odnalazłam w większości napojów tylko kofeinę (0,032%).
Kofeina :
Kofeina :
Działanie : 100 mg kofeiny może znacząco podnieść pracę Twojego mózgu 238 mg sprawi, że pojawiające zmęczenie znacznie błyskawicznie znikać, a Twoja sprawność fizyczna zostanie pobudzona.
Polska marka Komodo powstała w 2014 r. Na pierwszy rzut oka ich napoje energetyczne nie wyróżniają się niczym wyjątkowym, ale tu właśnie możemy się pomylić.
W naszym domu zawitało już wiele mark i rodzai energy drinków, ale żadna marka nie zaskoczyła mnie na tyle co Komodo. Ten Polski produkt charakteryzuje się wyjątkowym desingiem opakowań, ale najbardziej wyróżnia się na sklepowych półkach dzięki różnorodności smaków, które w tej kategorii są naprawdę oryginalne.
Jak widzicie na zdjęciach każdy smak wypisany jest na puszkach w dość oryginalny sposób, a kolor puszki dopasowany jest do smaku energetyków. Smak napoi energetycznych znam nie od dziś i muszę przyznać, że lubię ten smak, ale są one nieco cierpkie i pozostawiają niesympatyczny osad w jamie ustnej, ale energetyki Komodo wcale nie zbliżają się do swoich konkurentów.
Prócz wyjątkowych smaków różnych owoców w ich asortymencie możemy znaleźć także oryginalny smak energetyka znany każdemu z nas, a także napoje energetyczne nie zawierające cukru. Jak dotąd nie znałam tej marki i nie miałam okazji ujrzeć jej na naszych, miejscowych półkach sklepików, a szkoda. Napoje są mocno gazowane i nawet wlane do szklanki nie ulatnia się szybo z nich gaz.
Każda puszcza jest o pojemności 230 ml. Prócz napoi energetycznych możemy znaleźć u nich napoje izotoniczne, napoje witaminowe, oranżady. Muszę przyznać, że produkty tej marki naprawdę przypadły mi do gustu i sięgnę po nie kolejny raz.
A Ty znasz produkty Komodo ? Sięgasz po napoje energetyczne ?
hehe, myślałam, że to będzie relacja z wycieczki :P jeszcze nie piłam tego energetyka, żadnego ze smaków :)
OdpowiedzUsuńhahah spodziewałam się czegoś innego :D Nie piję energetyków, ale wyglądają ciekawie,
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę te napoje ;)
OdpowiedzUsuńWeź ja juz sie na wyspie wyobraznia znalazlam 😁 energetykow nie pijam. Pilam 2 razy w zyciu Red Bulla 😜 ale po napoje witaminowe chetnie bym siegnela 😁
OdpowiedzUsuńJestem zaskoczona ilością smaków jakie oferuje firma :)
OdpowiedzUsuńPilam ich energetyki i mają świetne smaki;D
OdpowiedzUsuńEnergetyki czasem popijam. Tej firmy nie znam
OdpowiedzUsuńbardzo lubię energetyki, ale tych nie znam :)
OdpowiedzUsuńNie piję takich napojów i nikt w moim otoczeniu tego nie robi.
OdpowiedzUsuńNiestety przez moje serducho nie mogę pić takich napojów ale nazwa ciekawa ;D
OdpowiedzUsuńKiedyś bym się skusiła.. teraz unikam i po prostu nie piję takich napojów.
OdpowiedzUsuńUważam, że mimo wszystko takie energetyki są bardzo nie zdrowe. Nie piję takich napojów.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie piłam tych energetyków, a szkoda wyglądają bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńWolałam zdecydowanie wyspę niż energetyka, hehe No ale już skoro o napojach mowa to nie pijam takowych specyfików. Za to mój luby przy nockach w pracy popija:)
OdpowiedzUsuńWidziałam już te napoje, ale bardzo rzadko sięgam po energetyki :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem to najlepsze energetyki, jakie to tej pory piłam, a szczególnie kaktusowy i mroźne mojito. Jedynie wersja bez cukru mi nie smakuje.
OdpowiedzUsuńMoj mąż od czasu do czasu popija takie specyfiki. Te maja bardzo ciekawe smaki
OdpowiedzUsuńZdarza mi się od czasu do czasu sięgnąć po napój energetyczny, ale to stosunkowo rzadko.
OdpowiedzUsuńJa stosunkowo rzadko sięgam po energetyki, ale w skrajnych przypadkach korzystam z ich energetyzującej siły.
OdpowiedzUsuń